Postanowiłam wypróbować swoich sił i zmierzyć się z kopytkami. nie lada wyzwanie, bo te mamine smakują najlepiej. Podpytałam o receptę na jej idealne kopytka i oto prezentuję Wam mój wyczyn. Są delikatne, mięciutkie i lekko klejące, dla mnie to smak dzieciństwa. Po prostu idealne!
Składniki:
kilogram ziemniaków
2 szkl mąki pszennej
1.3 szkl. mąki ziemniaczanej
20 dag twarogu półtłustego
jajko
sól +pieprz
Przygotowanie:
Świeżo ugotowane, delikatnie przestudzone ziemniaki przepuszczamy przez praskę. Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy ziemniaki, mąkę ziemniaczaną, jajko i ser biały oraz przyprawy i zagniatamy ciasto. Na posypanej mąką stolnicy wałkujemy cieniutkie wałeczki i kroimy romby. Wrzucamy je na posoloną wrzącą wodę z łyżką oliwy i gotujemy po wypłynięciu na powierzchnię ok 2 minuty.
Smacznego!
nigdy nie robiłam z serem, muszę wypróbować ! komponują się lepiej na słodko, czy na słono?
OdpowiedzUsuńWg mnie zdecydowanie na słono. Propozycja przygotowania z domowym pesto : http://naskrzydlachsmaku.blogspot.com/2014/01/kopytka-z-pesto.html
OdpowiedzUsuń